Najpopularniejsze posty:

niedziela, 8 lutego 2015

Kobiecość- coś, do czego każdy facet powinien lgnąć jak mucha!!! Tylko jak ją dostrzec

Ogólnie rzecz biorąc zawsze uważam, że dążeniem każdego faceta powinno być bycie prawdziwym facetem, a kobiety, bycie jak najbardziej kobiecą. Wszystko fajnie brzmi, jak hasła wypowiadane na konkursach miss, kiedy kandydatki są proszone o powiedzenie...czegokolwiek :) - w stylu "yyyyy... głód na świecie to zło. Nie powinno być głodu na świecie", albo "lubię kotki i pieski i jestem wegetarianką :) Jem drób, ale jestem wegetarianką :) Nie wyobrażam sobie, kiedy zabija się małą krówkę czy owieczkę dla mięsa, ale w sumie kurczaki to takie głupie są i nie są takie słodkie jak małe owieczki czy krówki :) Dlatego jestem wegetarianką :)". Hahahahaha. Ok, ale o co innego chodzi.

W pierwszym wpisie mówiłem o tym, że pragnę utworzyć idealny zbiór zasad postępowania między kobietą, a mężczyzną, w którym nie ma niepotrzebnych sporów, nikt nie jest nigdy na gorszej, straconej pozycji i kiedy zawsze wiemy jak postępować, nie tracąc czasu na męczące i uciążliwe analizowanie zachowania swojego i poczynań partnera i równie męczące emocje. I to będzie pierwszy krok w tym właśnie kierunku. Skoro mówię o zasadach, jestem konkretny i mówiąc tak pozornie ogólne hasła jak "każdy facet powinien być męski", a "każda kobieta powinna być kobieca", to uprzedzam, że chodzi mi o baaaaardzo konkretne pojęcia :)

Uważam, że prawdziwego faceta powinna pociągać w kobietach tylko i wyłącznie kobiecość. Męstwo i kobiecość to zbiór elementów, po którym oceniamy człowieka pod względem jego płci. No nie róbmy teraz z tego jakiejś grubej filozofii, bo sprawy damsko-męskie, to sa po prostu sprawy płci. Skupię się na kobietach i kobiecości :) Na te cudne zbiory elementów składa się wygląd ciała, fizjonomia, kształt ciała, sposób ubierania się, dbanie o wygląd i ubiór, sposób mówienia, sposób gestykulacji, mowa ciała, świadomość (ważneee!!) swojego ciała, a w końcu postępowanie, dążenie, sposób myślenia, wpojone wartości i ogólnie wszystko (nawet sposób oddychania czy mróżenia okiem :) ) Co wpływa na to, że kobieta wydaje się bardziej kobieca. Każdy z nas ma pewne filtry w mózgu, które mówią nam o tym, czy inny osobnik jest warty uwagi. Każdy człowiek (kobieta/mnężczyzna) szuka partnera, który bliski jest właśnie ideałowi męskości lub kobiecości. Tylko mamy inne filtry niż inni oraz niektóre filtry te są nie do końca dobrze rozwinięte lub nie nierozwinięte wcale. Np. młodym facetom wydaje się, że chcieliby poznawać do końca życia tylko kobiety, które mają duże cycki, kształtny tyłek ( i w ogóle, żeby to fajna dupa była) i tyle, dlaczego? Bo właśnie mają tylko taki filtr z racji wieku. Nie mieli w sumie na czym innym zbudować odpowiednie filtry (chodzi o doświadczenie) i właśnie te, które mają mówią im, że cycata dziewczyna jest bardziej kobieca, w zasadzie tylko i wyłącznie dlatego, że jest cycata... (.)(.) :P Ok, to jest ich sprawa, ale dając drugiej stronie do myślenia, że to głównie cycki są wyznacznikiem kobiecości powodują, że w kobietach (tych prawdziwych i wartych uwagi oczywiście) włącza się nagle alarm :) Bzzzt! :) Uwaga. Uwaga "To nie jest prawdziwy facet" :)  i to zjawisko jest wspaniałe. Eliminuje przedłużanie beznadziejnych genów. Albo sytuacja odwrotna- kobiety. Czasem widać po niektórych babeczkach, że ewidentnie lecą tylko na facetów z zajebistym samochodem, bicepsem uniemożliwiającym umycie zębów, czy z ogromną ilością pieniędzy (absolutnie nie zachęcam do oceniania po pozorach, ale przypuśćmy, że się nie pomyliliśmy). Dlaczego taką kobietę pociąga facet umięśniony z tatuażem i fajnym samochodem ( i to wszystko)? Bo jej filtry do niej w tym momencie mówią- "to jest prawdziwy facet" :) Takie ona sobie je wykształciła i takie dokładnie są. Wykształcają się one wraz z doświadczeniem i pracą nad sobą. Nie bez powodu w sumie mówi się o człowieku przez pryzmat jego partnera. P.S. Oczywiście, że może być facet z dobrą muskulaturą, tatuażem, w dobrej kondycji materialnej, intelektualnej i ze świetnym poczuciem humoru i charakterem. Czyli, że super, że dobrze wygląda i ma pieniądze i inne materialne sprawy, ale to sprawa charakteru, zachowania i dążeń powinny być najważniejsze.

Prawdziwa kobiecość nie opiera się na wyglądzie, cyckach, ładnej twarzy, dużych oczach, pośladkach, kręconych włosach, prostych włosach (są to tylko elementy, które je budują, ale nie tylko one. Nie da się przecież postawić domu na zbyt małej liczbie cegieł, bo się zawali. Nawet jeśli cegły te są piękne i mocne, ale muszą być też inne cegły i elementy struktury budowy). Nie opiera się na paznokciach, świetnej farbie włosów, ciuchach czy szpilkach. Prawdziwa kobiecość nie opiera się na udawaniu słodkiej, głupiutkiej i nieporadnej przed mężczyznami. Prawdziwa kobiecość nie opiera się na gubieniu się we własnych emocjach i mówieniu, że faceci kobiet nigdy nie zrozumieją. Prawdziwa kobiecość powinna opierać się na:

* pozytywnym myśleniu,
* otwartości,
* wrażliwości,
* delikatności,
* na nie-myśleniu, że wyglądem zdobędą każdego faceta,
* konsekwencji w relacjach damsko- męskich,
* konkretnym dążeniu w życiu zawodowym, prywatnym,
* wspaniałym odczytywaniu własnych emocji i kierowaniu się emocjami wartościowymi,
* nie wywyższaniu się z racji płci, ani poniżaniu przeciwnej,
* na poszukiwaniu poczucia bezpieczeństwa,
* na poszukiwaniu oparcia w mężczyźnie,
* na ufaniu ludziom, którzy zaufania są warci,
* na otwarciu się na głębokie uczucie,
* na braku lęku przed miłością,
* świadomości własnego ciała, seksualności,
* na wspaniałej świadomości własnego ciała i własnej wartości,
* towarzyskości,
* dobrym serduszku,
* dbaniu o własny wygląd i ciało,
* dbaniu o to, żeby podobać się mężczyznom,
* na seksapilu,
* na uśmiechu,
* oraz na śmiesznej i pozytywnej gadatliwości :P

Często gęsto właśnie to wygląd kobiety jest mylony z jej kobiecością. Dlaczego? Ok, bo w sumie przy pierwszym kontakcie na żywo z kobietą, jedyne, co mamy, to jej wygląd. Jeżeli na jego podstawie wysuwamy od razu wnioski o kobiecie, że jest zajebista to sory, ale pewnie nie zainteresujemy 99% kobiet na świecie takim postępowaniem :P Zajebista ok, Ale tylko z wyglądu. Nie przelewajmy wyglądu na inne aspekty człowieka. Rozumiem, że mężczyźni bardzo silnie poddają się działaniu kobiecego wyglądu, ale to jednak to, jak kobieta postępuje i jak się zachowuje powinno być najważniejsze i powinno dawać jak najwięcej sygnałów mówiących o człowieku. Rozumiem, że ok, na początku znajomości nie wiemy, jaka kobieta jest, bo po prostu nie minęło dużo czasu i nie odkryliśmy jej jeszcze. Moja porada dla facetów jest taka, żeby na początku nie przypatrywać się każdemu centymetrowi kwadratowemu kobiety, żeby nie oceniać jej rozmiaru biustu, szerokości tyłka, itp. ponieważ to nas zgubi i zbudujemy sobie fałszywy obraz... W tym momencie w stosunku do wyglądu (szczególnie wtedy, kiedy poznajemy bardzo atrakcyjną laskę), powinniśmy nabrać lekkiego dystansu do wyglądu. Oceńmy go tylko zgrubnie (każdy facet to potrafi) i po ok 0,5 sekundy już wiemy, czy kobieta się nam podoba, czy też nie :) Osobiście nigdy nie patrzyłem się na biust czy nogi dziewczynom, które świeżo poznawałem. Były duże piersi i/lub fajne nogi? Jak były, to spoko, bardzo fajnie :) Ale nie to było dla mnie najważniejsze. Uważam, że to jest bardzo dobre postępowanie. Fajną umiejętnością jest dostrzeganie "mankamentów" w wyglądzie kobiety i postrzeganiu ich jako coś, co ta naszą kosmiczną piękność łączy z człowieczeństwem i odbieraniu ich z tego powodu, jako pozytywne, np. leciutkie zmarszczki na brodzie, aparat na zęby (osobiście uwielbiam), długi nos itp. Powinniśmy rozmawiać z kobietą dużo i patrzeć jej w oczy cały czas :) (po tekście wiadomo, że nie na cycki). Wtedy odkryjemy, że ta nasza zajebista i niebiańska piękność jest sympatyczną, normalną dziewczyną, która jest interesująca właśnie z tego powodu, że jest sympatyczna i normalna :) Kochajmy babeczki za to, jakie są :) To daje najwięcej przyjemności, nawet więcej niż podziwianie urody czy atrakcyjności :)

Czy babeczki na zdjęciach to fajne dziewczyny? Oczywiście ładne, urocze i może sympatyczne (ocena po wyrazach twarzy). Ale odpowiedź oczywiście brzmi- (pozytywne i chcące poznać te kobiety bardziej) "nie wiem" :)
kobietawp.pl

feromony.pl
Kamilla Ludington

kobiecanatura.pl

demotywatory.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz